28. tom najpopularniejszej na świecie serii sensacyjnej.
Czwarty, który Lee Child napisał w duecie ze swoim bratem Andrew Childem.
Chicago. Rok 1992.
Przy łóżku jednego z pacjentów zjawia się dwóch nieznajomych. Pokazują mu listę nazwisk i zadają proste pytanie, którego zupełnie się nie spodziewał. Kilka minut później ten sam pacjent ponosi śmierć w wyniku upadku z dwunastego piętra szpitala.
Zdarzenie...
28. tom najpopularniejszej na świecie serii sensacyjnej.
Czwarty, który Lee Child napisał w duecie ze swoim bratem Andrew Childem.
Chicago. Rok 1992.
Przy łóżku jednego z pacjentów zjawia się dwóch nieznajomych. Pokazują mu listę nazwisk i zadają proste pytanie, którego zupełnie się nie spodziewał. Kilka minut później ten sam pacjent ponosi śmierć w wyniku upadku z dwunastego piętra szpitala.
Zdarzenie...
Jedno tragiczne zdarzenie. Dwóch świadków. Dwa sprzeczne zeznania.
Wścibskość? Niektórzy mogliby powiedzieć o Jacku Reacherze, że jest wścibski. No bo jak inaczej określić kogoś, kto pcha się w kłopoty i jest gotów dać się zamknąć za kratkami, byle zaspokoić swój „głód wiedzy”? On pewnie by się z tym nie zgodził - powiedziałby, że jest spragniony prawdy, a może także sprawiedliwości.
Podczas...
Kiedy obudził się tego dnia, nie planował troszczyć się o to, by grabarzom nie zabrakło pracy. Nie miał też w planach spędzenia nocy w kostnicy… jako trup. Nie zamierzał również zatrzymywać się w miasteczku w Arizonie, które czasy świetności już dawno ma za sobą. Zresztą w ogóle się tam nie wybierał.
Cały Reacher - zmierza tam, dokąd prowadzi go wzrok albo dokąd go podwiozą.
Na drodze pod...
Jack Reacher wraca z podwójnym wsparciem!
Tym razem zatrzymuje się w sennej mieścinie w okolicy Nashville w Tennessee.
Planuje wypić kubek kawy i ruszyć w dalszą drogę.
Ale to się oczywiście nie uda…
Reacher właśnie rozwiązał w Nashville palący problem - jak powiesić nad barem właściciela pubu, żeby za bardzo nie uszkodzić sufitu? - i nic go już nie trzyma w tym mieście. Kiedy więc...
Jedno tragiczne zdarzenie. Dwóch świadków. Dwa sprzeczne zeznania.
Wścibskość? Niektórzy mogliby powiedzieć o Jacku Reacherze, że jest wścibski. No bo jak inaczej określić kogoś, kto pcha się w kłopoty i jest gotów dać się zamknąć za kratkami, byle zaspokoić swój „głód wiedzy”? On pewnie by się z tym nie zgodził - powiedziałby, że jest spragniony prawdy, a może także sprawiedliwości.
Podczas...
Ci, którzy wejdą mu w drogę, wcześniej czy później będą musieli się przekonać, że… lepiej już umrzeć.
Bo Reacher jest genetycznie zaprogramowany do tego, by zwyciężać. I jeśli nie da się inaczej, sięga po środki ostateczne.
Kiedy obudził się tego dnia, nie planował troszczyć się o to, by grabarzom nie zabrakło pracy. Nie miał też w planach spędzenia nocy w kostnicy… jako trup. Nie...